Stanisław Barańczak, Pegaz zdębiał, Prószyński i S-ka, Warszawa 2008, s. 188
Książką Stanisława Barańczaka Pegaz zdębiał wydawnictwo Prószyński i S-ka rozpoczyna serię „Zabawy literackie”. Autor nawiązuje w tytule do utworu swojego słynnego poprzednika Juliana Tuwima, „Pegaz dęba”.
Barańczak uznaje ten utwór za lepszy niż poważne „Kwiaty polskie”. Dając się wciągnąć w eksperymenty językowe, pokazujące możliwości rozbawiające naszego języka, mimochodem zostajemy wprowadzeni w świat alfabetonów, onanagramów, idiomatołów (neologizmy autora).
Dowiadujemy się, czym Barańczak zajmował się na 650 zebraniach i konferencjach. Tworzył anagramy onomastyczne, czyli przestawiał litery w swoim nazwisku, żeby powstało nowe. Spośród 5400 prezentuje kilka prób, np. Ł. Szatan-Warcabińska. Świetna inspiracja do twórczości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Książki - poleca bgz