Z rzeczy świata tego zostaną tylko dwie - Dwie tylko: p o e z j a i d o b r o ć... i więcej nic... C. K. Norwid
Przed dziesięcioma laty Nobla otrzymała Wisława Szymborska. W ubiegłym roku opublikowała tom „Dwukropek”. Wiersz „Wypadek drogowy” pochodzi z tej właśnie książki:
Jeszcze nie wiedzą,
co pół godziny temu
stało się tam, na szosie.
Na ich zegarkach
pora taka sobie,
popołudniowa, czwartkowa,
wrześniowa.
Ktoś odcedza makaron.
Ktoś grabi liście w ogródku.
Dzieci z piskiem biegają
dookoła stołu.
Komuś kot z łaski swojej
powala się głaskać.
Ktoś płacze –
jak to zwykle przed
telewizorem,
kiedy niedobry Diego zdradza
Juanitę.
Słychać pukanie –
To nic, to sąsiadka
z pożyczoną patelnią.
W głębi mieszkania dzwonek
telefonu –
na razie tylko w sprawie
ogłoszenia.
Gdyby ktoś stanął w oknie
popatrzył w niebo,
mógłby ujrzeć już chmury
przywiane znad miejsca wypadku.
Wprawdzie porozrywane
i porozrzucane,
ale to u nich
na porządku dziennym.
Jaką siłę może zawierać wiersz… Jaką moc ma opowiadanie, sprawna – i czuła zarazem – narracja, wybranie najwłaściwszej (z punktu widzenia/słyszenia odbiorcy wiersza) perspektywy… Jak warto zaufać przepotężnej dramaturgii tego, co zwykłe, codzienne, prozaiczne, zamiast rzucać się w to, co sztuczne, wymyślne, „fantastyczne”. To zapewne kwestia wieku i smaku, ale jednak odcedzania makaronu i pisku dzieci wokół stołu nie zastąpi nic „nie z tej ziemi”… Ale to jedynie uwagi warsztatowe. I warsztatowe cmokanie z zachwytu…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Jerzy Szymik, teolog, poeta, profesor Wydziału Teologii Uniwersytetu Śląskiego