Turyści popijający wino w wykwintnej rzymskiej restauracji czasem nawet się nie domyślają, że finansują w ten sposób akcję pomocy chorym ludziom. Zdradzają to tylko czerwone nalepki „wino dla życia”. To jeden z wielu pomysłów Wspólnoty św. Idziego.
Czterdzieści lat temu kilku licealistów, którym w gorączce 1968 roku nie dawały spokoju słowa Chrystusa o ubogich. Dzisiaj – ponad 50 tysięcy mężczyzn i kobiet zaangażowanych w pracę z najbiedniejszymi, dialog ekumeniczny i międzyreligijny, mediacje pokojowe i walkę z AIDS w Afryce. – Nie ma ściśle określonych celów i zadań – mówi o Wspólnocie św. Idziego jej kościelny asystent bp Vincenzo Paglia. – Jest jak drzwi, do których ciągle ktoś puka. Nam nie zostaje nic innego, jak zawsze starać się otwierać. To „otwieranie drzwi” zaczęło się na Zatybrzu, w rzymskiej dzielnicy, o której mówi się, że była miejscem powstania pierwszej gminy chrześcijańskiej w Wiecznym Mieście. Dzisiaj mówi się o nich „ONZ na Zatybrzu”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Andrzej Jerie