– Zarówno wzrosty, jak i spadki danych na temat religijności polskich katolików są w ostatnich latach bardzo niewielkie. Można więc mówić, że jest ona stabilna. Nie ma gwałtownych skoków. Nie było na przykład zapowiadanego przez media gwałtownego wzrostu po śmierci Jana Pawła II.
Myślę, że jedną z przyczyn tej stabilności jest fakt, że religijność Polaków jest prawdziwa. Jej wyrazem były zachowania obserwowane po śmierci Papieża. Jej prawdziwość potwierdza odporność na wszelkie zawirowania medialno-kościelne, których nie zabrakło w ostatnim czasie. Ataki na Kościół nie przynoszą ujemnego skutku.
Rodzi się pytanie, czy religijność nie spadnie, gdy wzrośnie zamożność Polaków. Widzimy w innych krajach, że takie zjawisko ma miejsce. Myślę, że tu bardzo wiele zależy od duszpasterstwa. Dobre wyniki trzeba równocześnie potraktować jako wyzwanie duszpasterskie. Księża powinni w jeszcze większym stopniu iść do młodzieży, kształtować elitę, która nie będzie nastawiona tylko na pieniądze, ale spojrzy na świat szerzej.
Trzeba również zauważyć pewne niekonsekwencje i rozbieżności pomiędzy deklaracjami polskich katolików a ich postawami. Jedna dotyczy praktyk – wierzę, ale nie praktykuję. Druga moralności – wierzę, ale nie akceptuję katolickich zasad. Myślę, że potrzeba w Polsce wychowania do większej konsekwencji życiowej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. prof. Witold Zdaniewicz SAC, dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego