Arcybiskup Damian Zimoń jest głównym celebransem i kaznodzieją tegorocznego spotkania
Świętego Jacka nazywano „Światłem ze Śląska” – Ex Silesia lux. Ten wielki Ślązak pochodził ze znakomitego rodu Odrowążów z Kamienia Śląskiego. Rodzina Odrowążów to byli Ślązacy i wielcy Europejczycy, ludzie otwarci, bez kompleksów. Z tej rodziny, „mężów przezornych i wymownych” – jak pisał Jan Długosz – pochodzą też błogosławieni Czesław i Bronisława. Wujem świętego Jacka był, zmarły w 1229 roku, biskup Iwo z Krakowa. To on wysłał Jacka „na nauki” do Rzymu.
Wykształcony w Bolonii i Rzymie, był Jacek żarliwym uczniem świętego Dominika. Stał się misjonarzem i fundatorem średniowiecznej Europy, zjednoczonej na chrześcijańskim gruncie. Święty Jacek uczy nas, byśmy nie byli zakompleksionymi uczniami Chrystusa. Jego życiorys przypomina, jakie są korzenie Europy.
Kto ma o nich pamiętać i kto ma o nich przypominać jak nie my? Jesteśmy dziedzicami wielkiej historii Kościoła w Europie i na polskiej ziemi. Postać świętego Jacka jest przedstawiana z figurą Matki Bożej i monstrancją. Ten święty Ślązak uczy nas tego, że pobożność maryjna musi łączyć się z pobożnością eucharystyczną. Uczy nas także, że misjonarzem może być tylko ten, kto się modli.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Arcybiskup Damian Zimoń, Metropolita Górnośląski