Dzieci we Włoszech dostały w piątek bryłkę węgla, czyli pomalowany na czarno cukier albo słodycze. To tradycja obchodów święta Trzech Króli, zgodnie z którą prezenty przynosi wiedźma Befana.
Dzieci obdarowywane są po raz drugi na przełomie roku. Po tym, gdy prezenty otrzymały pod choinkę w dzień Bożego Narodzenia, szukają ich także 6 stycznia. Znajdują je w kolorowych skarpetach. Bryłka czarnego cukru to ostrzeżenie dla niegrzecznych najmłodszych. Grzeczne dzieci dostają słodycze.
Czytaj: Uroczystość Objawienia Pańskiego - jedno z najstarszych świąt chrześcijańskich
Przed świętem Trzech Króli we włoskich supermarketach urządzane są stoiska, na których można zgromadzić czekoladki, batoniki, cukierki i wszystko, co pakuje się do skarpet Befany, przedstawianej jako niezbyt urodziwa wróżka, latająca na miotle.
Relacje naszych reporterów z orszaków w diecezjach: ORSZAKI TRZECH KRÓLI
Jej figurki sprzedawane są na tradycyjnym targu na rzymskim Piazza Navona, gdzie po kilku latach przerwy znów ustawiono w tym roku stragany z zabawkami, słodyczami, skarpetami.
Można kupić watę cukrową, smażone na miejscu pączki. Targ, gdzie stoi kolorowa karuzela i duża szopka, odwiedzany jest w święto Trzech Króli przez setki tysięcy osób. W piątek jest tam wyjątkowo tłoczno, także dlatego, że w Wiecznym Mieście przebywa rekordowa liczba turystów z całego świata.
Przeczytaj: Franciszek: uwielbiajmy Boga, a nie nasze ego