Benedykt XVI stawia na znanych sobie ludzi i powoli, ale skutecznie dąży do odchudzenia watykańskich zbiurokratyzowanych urzędów. Świadczy o tym powołanie na stanowisko rzecznika Stolicy Apostolskiej 64-letniego o. Federico Lombardiego.
Wybór skromnego, doskonale wykształconego zakonnika, z otwartego na dialog ze światem zakonu jezuitów dowodzi, że Papież nie boi się wyzwań współczesności. Nie potrzebuje jednak interpretatorów swoich słów i gestów ani podsycania informacji na temat swojej osoby i działalności. Zdaniem watykanistów, „odchodzi mag, a przychodzi menedżer”.
Lubiącego być w centrum uwagi Joaquinna Navarro-Vallsa zastąpi człowiek, który nigdy nie wysuwa się na pierwsze miejsce. Co więcej, do ostatniej chwili robił wszystko, by uchronić się przed tą nominacją. Dziennikarze porównują go do „dyskretnego funkcjonariusza, w typie szwajcarskiego bankiera, któremu chlubę przynosi znikoma widzialność”. Wróżą, że cudem będzie wydobycie z niego jakiejkolwiek niedyskrecji. Znany ze skromności, pracowitości i wrażliwości na ludzką biedę o. Lombardi jest już dyrektorem generalnym Radia Watykańskiego i Ośrodka Telewizyj-nego Stolicy Apostolskiej.
Wiatr przeprowadzanych zmian wskazuje, że Benedykt XVI dąży do stworzenia pod kierownictwem jednego człowieka wspólnego watykańskiego resortu informacji. Oprócz radia, telewizji, biura prasowego, w jego skład weszłyby „L’Osservatore Romano” i biuro internetowe. Doprowadziłoby to do znacznego odchudzenia biurokratycznej machiny, a co za tym idzie, do sprawniejszej współpracy i, co nie jest bez znaczenia, znaczących oszczędności.
Z czasem funkcję Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu przejęłaby Rada ds. Kultury. Zafundowana przez Papieża Kurii Rzymskiej kuracja odchudzająca potrwa jeszcze jakiś czas. Na zmianę czeka kilku szefów dykasterii, którzy osiągnęli wiek emerytalny. Obecnie trwają watykańskie wakacje. Wiele świadczy jednak o tym, że wakacyjny spokój przerwą kolejne decyzje Papieża.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
komentarz Beata Zajączkowska