Komunia na rękę wywoływała ostatnio burzliwe dyskusje. Towarzyszyły im spore emocje. Teraz powinny się one skończyć. Wypowiedzieli się bowiem polscy biskupi. Ich stanowisko jest jednoznaczne.
Episkopat jednogłośnie przyjął dokument w sprawie sposobu udzielania Komunii św. Chciałoby się powiedzieć: nareszcie. Zadecydowano, że w Polsce „Komunii św. udziela się przez podanie Hostii wprost do ust. Jeżeli jednak ktoś prosi o Komunię na rękę przez gest wyciągniętych dłoni, należy mu w taki sposób jej udzielić. Przyjmujący winien spożyć Ciało Pańskie wobec szafarza”.
Możliwość udzielania Komunii św. na rękę wprowadzały dokumenty II Synodu Plenarnego z 1999 r., zatwierdzone przez Stolicę Apostolską w 2001 r. Sformułowanie Synodu było jednak na tyle enigmatyczne, że powodowało niejasności zarówno wśród wiernych, jak i duchownych. Kiedy jesienią ubiegłego roku opinia publiczna dowiedziała się o pracach Episkopatu nad jednoznaczną regulacją, problem Komunii na rękę wywołał dyskusję, w której emocje brały coraz bardziej górę nad zdrowym rozsądkiem. Na początku Wielkiego Postu Prymas Glemp napisał list pasterski, w którym zezwolił na podawanie Komunii św. na rękę w swojej diecezji. Konserwatywne środowiska katolickie zaprotestowały. Spór wokół drugorzędnej kwestii, jaką jest sposób udzielania Komunii, narastał. Obie strony przerzucały się argumentami z historii, cytatami z dokumentów Kościoła, wypowiedziami kościelnych autorytetów.
Zwolennicy i przeciwnicy Komunii na rękę mają swoje uzasadnione racje. Mają także prawo do swojej pobożności, wrażliwości liturgicznej. Niepokoić mógł styl tej dysputy. W wartościowym programie Jana Pospieszalskiego „Warto rozmawiać” poświęconym tej kwestii oprócz rzeczowych argumentów dało się momentami słyszeć agresywny ton.
Decyzja Konferencji Episkopatu daje jasną wykładnię obowiązującego prawa. Polską normą pozostaje Komunia św. do ust. Nikt nie nawołuje do zmiany tej tradycji, wręcz przeciwnie, jest ona zalecona. Jeśli jednak wierny wyciąga dłoń, żaden szafarz nie może mu odmówić podania Komunii św. Takie postanowienie biskupów powinno zakończyć dyskusję, która mogła być odebrana jako gorsząca. Komunia nie powinna wszak dzielić, lecz łączyć.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ks. Tomasz Jaklewicz