Uzdrawiając człowieka, Jezus dokonuje nowego stworzenia. Uzdrowienie to jednak wywołuje żarliwą dyskusję, ponieważ Jezus dokonuje go w sobotę, łamiąc według faryzeuszy świąteczne przykazanie.
I tak na zakończenie opowiadania obaj, Jezus i niewidomy, zostają „precz wyrzuceni” przez faryzeuszy: pierwszy, ponieważ złamał prawo, drugi dlatego, że mimo uzdrowienia pozostaje z piętnem grzesznika od urodzenia.
Uzdrowionemu niewidomemu Jezus ujawnia, że przyszedł na świat, aby dokonać sądu, by oddzielić uleczalnych niewidomych od tych, którzy nie pozwalają się uzdrowić, gdyż uważają, że są zdrowi.
Silna jest bowiem w człowieku pokusa zbudowania sobie systemu ideologicznego bezpieczeństwa: nawet religia może stać się elementem tego systemu, podobnie jak ateizm czy laicyzm; czyniąc tak jednak, człowiek pozostaje zaślepiony przez własny egoizm. Drodzy bracia i siostry, pozwólmy się uzdrowić Jezusowi, który może i chce obdarować nas światłem Bożym!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W Watykanie