Chrzest dla ludzi wierzących to wyrwanie człowieka z mocy zła i umożliwienie mu osiągnięcia szczęścia wiecznego.
Nie można wyrzekać się na serio ducha złego, gdy się jest w stanie grzechu. Nie można być świadkiem chrześcijańskiego życia, gdy się nie żyje według nauki Kościoła.
Rodzice chrzestni, którzy mają pomagać rodzicom w religijnym wychowaniu dziecka, a czasem ich zastępować, powinni sami być w stanie łaski uświęcającej.
Każdemu, kto traktuje obowiązki chrzestnego na serio – TAK!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
o. Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca