"Gwiazdy będą spadać z nieba i moce na niebie zostaną wstrząśnięte"

Słuchając takich fragmentów, mam pokusę interpretowania Ewangelii w perspektywie czasów ostatecznych. Albo w perspektywie mojej śmierci.

Te momenty będą definitywnym spotkaniem z Synem Człowieczym. Ale czy ten fragment nie dotyczy również naszego codziennego życia? Wydarzeń nagłych i niespodziewanych, które spadają na nas jak grom z jasnego nieba.

Zdarza się, że w takich momentach tracimy większość z tego, co kochamy. I w tym niechcianym ogołoceniu, bezsilni, może pełni gniewu oczekujemy wybawienia.

A jak dziś słyszymy, ono jest „blisko, we drzwiach”. W moim życiu niejednokrotnie okazywało się, ile osób i rzeczy – słońc, „gwiazdek z nieba” – przesłaniało mi przychodzącego Chrystusa. Tego, który pragnie mojego szczęścia i jako jedyny jest w stanie mnie uszczęśliwić.

Okazywało się wtedy, że te trudne sytuacje były prawdziwym wybawieniem… Dopiero wówczas miałam szansę poczuć Jego miłość, która nie obciąża i nie okalecza, ale uwalnia. Czasem trzeba stracić wiele, żeby zyskać wszystko. Boga.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Rozważa Angelika Metzger prawnik, specjalista ds. badań naukowych w Centrum Myśli Jana Pawła II (not. jk)