Święto tygodnia: Wspomnienie NMP Różańcowej Myśl: Bóg po to dał nam wolność, byśmy podejmowali wyzwania i stawiali im czoło.
Chrześcijaństwo nie jest religią dezerterów z tego świata. Uczniowie Jezusa są wezwani, aby kształtować oblicze ziemi, na której żyją. Czasem oznacza to obowiązek obrony własnego domu. Kiedy w XVI wieku tureckie imperium przygotowywało się do podbicia Europy, niebezpieczeństwo było realne. Sto lat wcześniej Turcy zdobyli Konstantynopol, kładąc kres istnieniu ponad 1000-letniego chrześcijańskiego cesarstwa na Wschodzie.
Świątynia Hagia Sophia, największa chluba Bizancjum, została zamieniona w meczet. „Z bazyliki Piotrowej uczynię stajnię dla moich koni!” – odgrażał się tym razem sułtan Selim II. Papież Pius V, dominikanin, mobilizował Europejczyków do obrony. Chrześcijańska flota starła się z turecką w Zatoce Korynckiej w pobliżu Lepanto 7 października 1571 roku. To była jedna z największy morskich bitew w dziejach. Po obu stronach walczyło po ok. 200 okrętów. Turcy zostali pokonani.
Co to ma wspólnego z Różańcem? Pius V organizując obronę Europy, zachęcał do odmawiania modlitwy różańcowej z prośbą o zwycięstwo. On sam nie miał wątpliwości, że wygrana bitwa była dziełem Maryi. Na pamiątkę ocalenia chrześcijaństwa ogłosił 7 października świętem Matki Bożej Zwycięskiej, które później przemianowano na święto Matki Bożej Różańcowej. Wenecjanie, którzy stanowili trzon chrześcijańskiej floty, w kaplicy ku czci Matki Bożej Różańcowej napisali: „Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja różańcowa uczyniła nas zwycięzcami”. Zwiedzając kiedyś Wenecję, trafiłem do benedyktyńskiego klasztoru. Zakonnik oprowadzający po refektarzu pokazał z dumą solidny drewniany sufit: – Zrobiono go ze statków zdobytych w bitwie pod Lepanto.
Chrześcijanin musi stoczyć w życiu wiele bitew. Najpierw w sobie samym – z pokusą, słabością, zniechęceniem, ociężałością, zwątpieniem. Ale musi także walczyć o innych. Każdy ma swoje Westerplatte. W tych zmaganiach modlitwa różańcowa jest jedną z najbardziej skutecznych duchowych broni. Modlitwa nie oznacza rezygnacji z działania, ona towarzyszy ludzkim wysiłkom. Modlitwa przypomina, że nasze życie jest w ręku Boga. Ale choć wszystko od Niego zależy, to jednak nie jest tak, że od nas nic nie zależy. Bóg po to dał nam wolność, byśmy podejmowali wyzwania i stawiali im czoło. Mądrze, odważnie, z ufnością. Różaniec wskazuje na Maryję. Podpowiada: wybieraj jak Ona, z Nią nie przegrasz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz