Tracę, bo się znam

J 5, 33-36

Jezus powiedział do Żydów:

«Wysłaliście poselstwo do Jana, i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem.

Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które ojciec dał Mi do wypełnienia; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że ojciec Mnie posłał».

Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl

Mówię to, abyście byli zbawieni.
J 5,34

Z wykształcenia jestem pianistą, muzyka towarzyszy mi przez całe życie i – jeśli można powiedzieć tak o sztuce – trochę się na tym znam. Często po jakimś koncercie słucham, co mają do powiedzenia ludzie, którzy nie są wykształceni muzycznie. Okazuje się, że ich spostrzeżenia są zazwyczaj bardziej osobiste, prawdziwe, zbudowane na prawdziwych emocjach i świadczą o tym, że ten słuchacz przeżył muzykę. Natomiast ja niekiedy zatrzymuję się na swojej „profesjonalnej” recenzji, w której skupiam się na zauważonych błędach i technicznych niedoskonałościach muzyków. Czyli można powiedzieć, że tracę, bo się na tym znam. Cały czas odświeżajmy swoją czujność w słuchaniu i obserwowaniu, abyśmy nie przegapili żadnego świadectwa.