Trzecia adwentowa niedziela karmi nas Księgą Izajasza. Znakomity biblista, ks. prof. Tadeusz Brzegowy, w komentarzu do tej księgi zwraca uwagę na jej starożytny rękopis, znaleziony na Pustyni Judzkiej w Qumran.
Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie! Niech wyda kwiaty jak lilie polne, niech się rozraduje, skacząc i wykrzykując z uciechy. Chwałą Libanu ją obdarzono, ozdobą Karmelu i Szaronu. Oni zobaczą chwałę Pana, wspaniałość naszego Boga.
Pokrzepcie ręce osłabłe, wzmocnijcie kolana omdlałe! Powiedzcie małodusznym: «Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by was zbawić».
Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą. Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło wykrzyknie.
Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na czołach; osiągną radość i szczęście, ustąpi smutek i wzdychanie.
Gdy kopista, przepisując treść orędzia Izajasza, doszedł do tego miejsca, zostawił wolną przestrzeń. Chciał pokazać, że orędzie Izajasza dochodzi do połowy i że w tym miejscu rozpoczyna się coś nowego. Wiele wieków później współcześni bibliści wskazują, że rozdziały 34 i 35 tworzą pewną jedność, nazwaną „małą apokalipsą”. W jej pierwszej części pojawiają się obrazy straszliwego sądu nad narodami i całkowitego spustoszenia kosmosu. A potem następuje opis czytany w dzisiejszej liturgii: cudownego przemienienia pustyni w rajski ogród, kiedy weseli się spieczona ziemia, raduje się step, który wydaje kwiaty, a pustynia, sucha i niemal pozbawiona życia, staje się niczym Liban, Karmel i Szaron. Liban był znany ze swych majestatycznych drzew, m.in. cedrów, które wykorzystano do budowy jerozolimskiej świątyni. Karmel i nadmorska dolina Szronu słynęły z różnorodnej, bujnej roślinności.
Ta prorocka wizja i zapowiedź odnosi się do oczekiwanych czasów mesjańskich. Ksiądz Brzegowy, opierając się na wynikach badań biblistów, podpowiada, że ten fragment należy do ostatnich w literackich warstwach, które tworzyły tę księgę. Spisano już orędzia Izajasza. Znano też orędzia jego naśladowców. Izraelici zostali wyzwoleni z niewoli babilońskiej. Po roku 538 przed Chr. wrócili do ojczyzny z wygnania. Ci, dla których Pan Bóg był istotną wartością, nie posiadali się z radości: „Odkupieni przez Pana powrócą, przybędą na Syjon z radosnym śpiewem, ze szczęściem wiecznym na czołach”. O tym opowiada dzisiejsze pierwsze czytanie.
Długi szereg proroków Starego Testamentu, którzy zapowiadają obiecanego Mesjasza i czekają na Niego, kończy św. Jan Chrzciciel. W czytanej dziś Ewangelii dzieje się coś wyjątkowego. Bohaterem nie jest Pan Jezus – On opowiada o ostatnim proroku czasu oczekiwania. •
ks. Zbigniew Niemirski