Myśl wyrachowana: Jest tylko taki wybór: jak nie „kult rodziny” to kult jednostki
Tygodnik „Newsweek” opublikował wywiad z filozofem dr. hab. Bohdanem Chwedeńczukiem. „Rodzina sprzyja patologii” – brzmiał tytuł. Rozmowa wyszła od sprawy rodziny, w której ojciec gwałcił córkę. Naukowiec krzywi się na „panujący w naszym kraju kult rodziny” i ubolewa, że nawet młodzież stawia rodzinę na szczycie hierarchii wartości. Rodzina jest ponoć źródłem zjawisk patologicznych, bo jej członków traktuje się tam jak swoją własność. Według niego jest związek między mówieniem dzieciom, jak się mają ubrać i do jakiej pójść szkoły, a ich gwałceniem i torturowaniem. Współwinny jest tu katolicyzm, który „w dużej mierze wspiera tę trującą ideologię rodzinną”. Rodzina powinna się „otworzyć i ewoluować w stronę, gdzie jej członkowie mają różne ośrodki identyfikacji”. Te ośrodki to przykładowo klub żeglarski albo kółko brydżowe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak