Dzieci nie mogą dorosnąć wśród dorosłych, którzy są dziećmi
Kiedyś przyjaciół poznawało się w biedzie. Teraz poznaje się ich po biedzie, jaką sprowadzają na dzieci. Tak przynajmniej wynika z doniesień medialnych: „Przyjaciel matki zakatował dziecko”, „Dziecko wypadło z okna. Jego matka z przyjacielem byli w stanie upojenia alkoholowego”. I tak dalej. Słowo „przyjaciel” stosuje się zamiennie ze słowem „konkubent”. Na przykład: „Zakatowane dziecko: areszt dla matki i jej konkubenta”. „Konkubina” też w doniesieniach rzadko pojawia się wśród kwiatów, chyba że to kalie przy trumnie. Rekwizyty przyjaciół – konkubentów to zwykle nóż, flaszka i inne podobnie romantyczne przedmioty.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak