Wirus ukryty

Myśl wyrachowana: Stanu chorego nie poprawia ogłoszenie go zdrowym

Gdy człowiek ma zawał, można powiedzieć, że to nerwobóle, a gdy raka – że grypa albo łupież. Choremu byłoby miło to słyszeć. A lekarze nic, tylko szukają nieprawidłowości w organizmie niemal jak prokuratura w CBA. Choć odkrycie prawdy o chorobie bywa dla chorego przykre, to jeszcze gorsze jest dla sprawcy. Bo wtedy wirusy, bakterie i inne tasiemce może spotkać los ekipy rządzącej, która przegrywa wybory. W ich interesie byłoby, żeby wzięto je za coś innego, nieszkodliwego, albo uznano, że ich w ogóle nie ma.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak