Kraje Europy deklarują wsparcie dla władz Polski, komentarz prezydenta Ukrainy

Przedstawiciele władz krajów europejskich wyrazili we wtorek wieczorem zaniepokojenie płynącymi z Polski informacjami o tym, że rosyjska rakieta mogła spaść na terytorium Polski. Sytuację w Przewodowie skomentował też Wołodymyr Zełenski.

"Moje kondolencje dla naszych polskich towarzyszy broni. Zbrodniczy rosyjski reżim wystrzelił rakiety, które były wycelowane nie tylko w ukraińskich cywilów, ale także wylądowały na terytorium NATO w Polsce. Łotwa w pełni stoi po stronie polskich przyjaciół i potępia tę zbrodnię" - napisał na Twitterze wicepremier Łotwy Artis Pabriks.

Prezydent Litwy Gitanas Nauseda wyraził wsparcie dla Polski. "Litwa twardo solidaryzuje się z Polską. Każdy centymetr terytorium NATO musi być broniony" - napisał Nauseda na Twitterze.

Estońskie ministerstwo spraw zagranicznych oświadczyło na Twitterze, że wiadomości z Polski "są bardzo niepokojące", a Estonia jest gotowa do obrony "każdego kawałka terytorium NATO".

"Dzisiejsze zmasowane ataki rakietowe armii rosyjskiej na Ukrainę wyraźnie pokazują, że Rosja chce dalej terroryzować swój naród i niszczyć kraj. Jeśli Polska potwierdzi, że pociski trafiły również w jej terytorium, będzie to kolejna eskalacja ze strony Rosji. Zdecydowanie opowiadamy się za naszym sojusznikiem z UE i NATO" - napisał premier Czech Petr Fiala.

Premier Słowacji Eduard Heger napisał z kolei: "Słowacja jest bardzo zaniepokojona ostatnimi wiadomościami o eksplozjach w polskim mieście Przewodów. Skontaktowałem się z polskim premierem Mateuszem Morawiecki, aby wyrazić naszą solidarność i pełne wsparcie. Skonsultujemy się z władzami Polski i i innymi sojusznikami w tej sprawie".

Rzecznik ministerstwa obrony USA gen. Patrick Ryder powiedział na konferencji prasowej, że Pentagon nie może potwierdzić informacji o tym, że rosyjska rakieta spadła na terytorium Polski. Dodał jednak, że podchodzi poważnie do tych doniesień i podkreślił, że USA będą bronić każdego centymetra terytorium NATO.

Moje myśli są z Polską, naszym bliskim sojusznikiem i sąsiadem - napisała we wtorek na Twitterze minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock, odnosząc się do informacji o tym, że rosyjska rakieta mogła spaść na terytorium Polski.

W podobnym tonie na Twitterze wypowiedział się premier Belgii Alexander De Croo.

"Belgia zdecydowanie potępia incydent na terytorium Polski i składa najgłębsze kondolencje rodzinom ofiar oraz narodowi polskiemu. Belgia stoi po stronie Polski. Wszyscy jesteśmy częścią rodziny NATO, która jest bardziej niż kiedykolwiek zjednoczona i wyposażona, aby chronić nas wszystkich" - napisał belgijski premier na Twitterze.

Z kolei premier Holandii Mark Rutte podkreślił, że jak najszybciej trzeba wyjaśnić to, co stało się w Polsce. "Poważne doniesienia o rakietach uderzających w Polskę i ofiarach. Jesteśmy w bliskim kontakcie z Polską i naszymi innymi partnerami z NATO. Teraz ważne jest ustalenie, co dokładnie się stało" – napisał Rutte w tweecie.

Poparcie Polski wyraziła także premier Finlandii Sanna Marin. "Wiadomości z Polski są poważne. Finlandia uważnie śledzi sytuację w Polsce i czeka na dalsze informacje. Będziemy stać przy Polsce i reagować, gdy pojawią się niezbędne informacje".

Do wydarzeń z Przewodowa odniósł się także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. – Stało się to, przed czym od dawna przestrzegaliśmy. Terror nie ogranicza się do naszych granic. Rosyjskie rakiety uderzyły w Polskę, to poważna eskalacja – przekazał.

„Ileż razy Ukraina mówiła o tym, że na naszym kraju terrorystyczne państwo się nie zatrzyma? Kwestią czasu było, kiedy rosyjski terror pójdzie dalej” – mówił w swoim wieczornym nagraniu Zełenski.

„Im dłużej Rosja czuje się bezkarnie, tym większe będzie zagrożenie dla tych, których dosięgnąć mogą rosyjskie rakiety. Uderzenia rakietowe w terytorium NATO. To jest rosyjski atak rakietowy na wspólne bezpieczeństwo! To poważna eskalacja. Trzeba działać” – podkreślił ukraiński prezydent.

„Chcę powiedzieć naszym polskim braciom i siostrom: Ukraina zawsze będzie was popierać! Wolnych ludzi terror nie złamie! Zwycięstwo jest możliwe, gdy nie odczuwa się strachu. A my go nie czujemy” – dodał.

„Rosja przeciwstawia się światu. Terroryzuje i nas, i wszystkich, kogo może dosięgnąć. Zróbmy wszystko, żeby ją zatrzymać! – podsumował Zełenski. 

Wcześniej rzecznik rządu Piotr Muller poinformował, że w związku z zaistniałą sytuacją kryzysową premier Mateusz Morawiecki w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą zarządzili spotkanie w BBN.

« 1 »

PAP/ah