Ludzie zadają sobie to pytanie. Bo skoro Bóg wszystko wie, czy zatem nasze życie nie jest realizowaniem jakiegoś „odgórnego” scenariusza? Czy nasza wolność jest tylko złudzeniem? Ciągle podejrzewamy o coś Boga, a szatan zaciera ręce.
Najważniejszym dowodem na to, że człowiek nie jest marionetką, jest fakt, że mogę wybrać zło. Człowiek może i często mówi Panu Bogu „nie”. Dobro pod przymusem nie byłoby dobrem.
Nie da się zmusić nikogo do miłości. Bóg oczekuje posłuszeństwa, ale go nie narzuca. Biblia pełna jest historii ludzkich niewierności i buntów. Bóg odpowiada cierpliwym zaproszeniem.
Miłość nie zmusza, wzywa, przynagla. A czy Boża wszechwiedza może jakoś ograniczać moją wolność? A czy moja wiedza o bliźnim ogranicza jego wolność?
Jeśli wiem, że ktoś lubi góry, a nie cierpi morza, to czy przez to wpływam na to, gdzie pojedzie na wakacje? W żaden sposób. To, że Bóg widzi dalej niż ja, nie znaczy, że mną manipuluje.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Katecheza IV - "Modlitwa jak chleb"