Dzieło biblijne cz.V Scena Złożenia do grobu, która wyszła spod pędzla Caravaggia, jest wyważona i powściągliwa. Całkowita i surowa równowaga kieruje kompozycją dzieła.
Bohaterowie przedstawieni przez Caravaggia to, poza zmarłym Jezusem, Jan, Nikodem, Maryja, Maria Magdalena i Maria, żona Kleofasa. Młody mężczyzna, podtrzymujący ciało Jezusa, to Jan. Można go rozpoznać po kolorach odzieży: zielona tunika i czerwony płaszcz – barwy te są właśnie atrybutami ewangelisty Jana. Umiłowany uczeń bezwiednie wkłada palec w przebity bok Chrystusa.
Może to być delikatna aluzja, opowiadająca się także za Janem, gdyż autor czwartej Ewangelii jako jedyny przekazuje relację o niewiernym Tomaszu, któremu Pan polecił włożyć rękę w swój zraniony bok. Czerwień płaszcza symbolizuje dodatkowo mękę, a także chwałę i miłość – krzyżuje się wymownie z ciałem Chrystusa. Na pierwszym planie pochylony mężczyzna z trudem dźwiga ciało Jezusa z pomocą Jana. Jest to już postać trudniejsza do zidentyfikowania. Z pomocą w rozwiązaniu tajemnicy znów przychodzi Ewangelia Janowa. Tylko ona mówi o Nikodemie. To właśnie Jemu Jezus mówił o konieczności powtórnego narodzenia z wody i Ducha, on także był obecny przy pogrzebie Mistrza. Nikodem wpatruje się w widza, wciągając go jakby w rozgrywający się dramat.
Ujmująco przedstawione zostały postacie kobiece. Matka Jezusa wyciąga ręce na kształt krzyża i wydaje się obejmować całą scenę. Gest Maryi wyraża ponowne fiat – tym razem zgadza się na zbawczą śmierć Syna. Druga kobieta to Maria Magdalena. Jej ikonograficznym atrybutem są zwykle łzy. Trzecia postać identyfikowana jest z Marią, żoną Kleofasa. Wzniesione ręce to klasyczny gest rozpaczy, który w tym wypadku wyraża nie tylko ból, ale także modlitwę. Wzrok skierowany ku niebu poszukuje Boskiej pomocy.
Zmarły żyjący w Eucharystii
Ciało Jezusa przedstawione jest na wzór starożytnych płaskorzeźb, ukazujących poległych w walce bohaterów. Zwieszone prawe ramię oznacza stratę i żałobę. Artysta ukazuje ciało Jezusa w pełnym świetle, nawet w blasku. Kontrast między światłem a cieniem staje się w tej sytuacji dramatyczny, interpretowany jako motyw, który przypomina niedawną mękę. Choć jest to scena pogrzebu, Caravaggio unika jednak tragizmu. Zmarłego Jezusa przedstawia jako śpiącego mężczyznę o godnym wyrazie twarzy. Palce Jego prawej ręki wskazują cyfrę trzy, co oznaczać może trzy dni oczekiwania na zmartwychwstanie. Blisko tej dłoni znajduje się zielona roślina, symbol nowego życia, odrodzenia i zmartwychwstania.
W Kaplicy Opłakiwania w rzymskim kościele Santa Maria in Vallicella (Chiesa Nuova) obraz stanowił część ołtarza. Gdy więc kapłan ukazywał prawdziwe Ciało Chrystusa pod postacią chleba, wierni widzieli je tuż pod malarskim przedstawieniem fizycznego ciała Jezusa, składanego do grobu. Scena Caravaggia doskonale koresponduje z wymową Eucharystii. Kamienna płyta przypomina bowiem mensę ołtarza, nad którą uniesione jest ciało Chrystusa, może więc podkreślać jedność ofiary Mszy św. z faktem krzyżowej ofiary Pana. Caravaggio wpisuje się tym samym w potrydenckie ożywienie kultu Najświętszego Sakramentu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Jaromin