Wakacyjne podróże prowadzą nas do miejsc, w których nie ma katolickiego kościoła. Co wtedy? Czy katolik może uczestniczyć w liturgii prawosławnej lub protestanckiej? Czy wolno mu przystąpić do komunii? Czy Eucharystia u chrześcijan niekatolików jest „prawdziwa”? Te pytania niepokoją. Zwłaszcza w Roku Eucharystii.
Londyn. Wraz ze znajomymi studentami KUL-u weszliśmy do zabytkowego anglikańskiego kościoła. W jednej z bocznych kaplic tabernakulum. To zjawisko rzadkie u anglikanów, ale jednak spotykane. Konsternacja: klęknąć czy nie? Studenci spojrzeli na mnie, czekając na reakcję. Przyklęknąłem. Jezus jest przecież większy od naszych podziałów. I w tym cała nadzieja.
Chrzest i Eucharystia to dwa sakramenty uznawane przez wszystkich chrześcijan. Co do chrztu świętego, Bogu dzięki, panuje zasadnicza zgoda. Chrzest udzielony w jednym z Kościołów jest uznawany za ważny w innych. W Polsce ta zgoda została przypieczętowana specjalną Deklaracją. Podpisało ją w roku 2000 siedmiu zwierzchników Kościołów chrześcijańskich.
Podobnej zgody brak w odniesieniu do Eucharystii. Uznanie chrztu nie prowadzi do uczestnictwa w jednej Eucharystii. Chrześcijanie wciąż nie mogą zjednoczyć się w pełnej wspólnocie wokół jednego ołtarza, aby spożywać ten sam chleb eucharystyczny i pić z jednego kielicha. Ta sytuacja jest nienormalna. Jest sprzeczna z wolą Jezusa, który modlił się, „aby wszyscy byli jedno”. Znamienne, że te słowa padły podczas Ostatniej Wieczerzy! Eucharystia jest sakramentem komunii, czyli wspólnoty nie tylko człowieka z Bogiem, ale także ludzi ze sobą. Dramat podziału widać szczególnie w tym kontekście. Nie może on być czymś obojętnym dla chrześcijanina. To powinno nas boleć.
Od wielu lat dialog ekumeniczny próbuje przybliżyć godzinę pojednania. Pojawia się pytanie o tzw. interkomunię. Zostawmy na boku precyzyjne wyjaśnienie tego pojęcia. Istotne pytanie brzmi: Czy wspólnota Stołu Pańskiego jest już możliwa, mimo istniejących podziałów? Protestanci odpowiadają „tak”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz