Króliki w pokoju

Vittore Carpaccio, "Narodziny Maryi", tempera na płótnie, ok. 1504, Accademia Carrara, Bergamo

Za chwilę zacznie się kąpiel niedawno narodzonej Maryi. Jej matka, osłabiona porodem, leży w łóżku, a po mieszkaniu krzątają się służące. Wszystko wygląda więc tak jak w zwykłym, zamożnym mieszczańskim domu. Wszystko? Co zatem robią na podłodze dwa króliki zajadające trawę?

O narodzeniu Najświętszej Maryi Panny Pismo Święte nie wspomina. Nawet imiona jej rodziców – Anna i Joachim – znamy tylko z apokryfów, czyli starych pism opowiadających o wydarzeniach biblijnych, ale nie uznanych przez Kościół za natchnione i w pełni wiarygodne.

Z apokryfów też wiadomo, że rodzice Maryi byli już ludźmi niemłodymi. Dlatego widoczny z lewej strony obrazu Joachim jest przedstawiony jako starzec. Wnętrze domu wygląda tak jak rezydencje włoskich mieszczan na początku XVI wieku. Artysta chciał jednak jakoś zaznaczyć, że chodzi o Jerozolimę. Dlatego na ścianie umieścił tablicę z napisem w języku hebrajskim.

Służące kręcą się po mieszkaniu zajęte domowymi pracami, wszystko wygląda na zwykłą scenkę rodzajową. Tylko mała, dyskretnie narysowana aureola nad głową noworodka sugeruje, że to obraz religijny.

A dlaczego Carpaccio namalował na podłodze króliki? Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny ma także w Polsce tradycyjną nazwę Matki Bożej Siewnej. Po tym święcie i uprzątnięciu pól brano się bowiem do orki i siewu. Takie zwyczaje panowały dawniej również w innych krajach. O tym mają przypominać właśnie króliki, te zwierzęta bowiem były kiedyś uważane za symbol urodzaju. Dziś o symbolicznym znaczeniu królików już zapomniano, ale w czasach renesansu było to w pełni czytelne.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Leszek Śliwa