Dobre, konstruktywne spotkanie, kolejne będą. Głównym tematem był wzrost wynagrodzeń nauczycieli - powiedziała w środę wiceminister edukacji Marzena Machałek po rozmowach z przedstawicielami Związku Nauczycielstwa Polskiego.
W środę w gmachu Ministerstwa Edukacji i Nauki doszło do spotkania szefa resortu Przemysława Czarnka z kierownictwem ZNP.
Wiceminister edukacji Marzena Machałek przekazała dziennikarzom po spotkaniu, że rozmawiano m.in. o wynagrodzeniach nauczycieli, zwiększeniu subwencji oświatowej oraz wyzwaniach związanych z przyjęciem dzieci z Ukrainy w polskich szkołach.
"Dobre spotkanie, konstruktywne, kolejne będą" - podsumowała wiceszefowa MEiN.
Poinformowała, że środowe spotkanie zapoczątkowało rozmowy robocze ze związkowcami. "30 listopada będzie kolejne spotkanie i będziemy omawiać postulaty, które zostały podniesione" - zapowiedziała wiceminister.
Zaznaczyła, że jest wiele kwestii wspólnych, ale "wszystkich postulatów nie da się od razu zrealizować".
Przyznała, że głównym tematem rozmów był wzrost wynagrodzeń nauczycieli. "Jesteśmy za tym, żeby wynagrodzenia dla nauczycieli wzrastały, nawet w większym tempie niż zostały zaplanowane w tym budżecie na 2023 r. (...) Kolejne podwyżki zaplanowane na prawie 8 proc. są przewidziane w budżecie, ale nie wykluczamy, i to też jasno powiedzieliśmy, zwiększenia tego wskaźnika w zależności od tego, jaka będzie sytuacja i międzynarodowa i wojenna i jakie będą wskaźniki finansowe i ekonomiczne wokół nas" - zaznaczyła wiceminister Machałek.
Dodała, że na spotkaniu poruszono także temat świadczeń kompensacyjnych. "Jesteśmy gotowi bardzo poważnie rozważyć to w stosunku do wszystkich nauczycieli, by móc łączyć te świadczenie z możliwością pracy i będzie to decyzja dyrektora w zależności od sytuacji, jaka jest w szkole. To jest postulat do szybkiego rozważenia, do szybkiego zrealizowania" - powiedziała wiceminister Machałek.
Jak przekazała, w trakcie spotkania dyskutowano także o znowelizowanej w ubiegłym tygodniu ustawie w zakresie m.in. przepisów kryterium oceny pracy nauczycieli.
"Rozważymy te zastrzeżenia jeszcze raz. Z doświadczenia wiemy, że niejasne kryteria wcale nie pomagają we właściwej i sprawiedliwej oceny nauczycieli przez dyrektorów, dlatego to ma wspomóc nauczyciela, nawet w odwoływaniu się od oceny, którą będzie uważał za niesprawiedliwą" - zaznaczyła Machałek.
Przypomniała, że zgodnie z projektem budżetu państwa na 2023 r., subwencja oświatowa ma wynieść 64 mld 432 mln 715 tys. zł, co oznacza, że będzie wyższa o 20,8 proc. od kwoty subwencji oświatowej określonej w ustawie budżetowej na rok 2022 r.
"Jest to niespotykana zwyżka subwencji. Wynika z kilku kwestii, m.in. z wynagrodzeń, ale też ze zwiększenia liczby dzieci z niepełnosprawnościami, z zatrudnienia specjalistów w szkołach" - wskazała wiceminister.