Fernando Gallego, "Madonna królów katolickich", tempera i olej na desce, ok. 1490–1495, Muzeum Prado, Madryt
To nie jest zwykła scena adoracji Maryi. Ten obraz ukazuje program rządów pierwszych monarchów nowożytnej Hiszpanii: Izabeli Kastylijskiej i Ferdynanda Aragońskiego.
W średniowieczu znaczna część Półwyspu Iberyjskiego pozostawała pod panowaniem Arabów. Toczyła się walka o odzyskanie półwyspu przez chrześcijan. Prowadziły ją niezależne od siebie królestwa chrześcijańskie. W XV w. władcy dwóch z nich: Kastylii i Aragonii zawarli związek małżeński. Ich wspólne panowanie zmierzało do zjednoczenia Hiszpanii. Jednym z najważniejszych czynników spajających miała być wiara katolicka. Papież Aleksander VI nadał Izabeli i Ferdynandowi tytuł królów katolickich. Dlatego na obrazie centralne miejsce zajmuje Matka Boża z Dzieciątkiem.
Matkę Bożą adorują z dwóch stron symetrycznie rozmieszczone osoby. Najbliżej Niej znajdują się święci. Po lewej widzimy św. Tomasza z Akwinu. Był on patronem klasztoru dominikańskiego w Ávila, w którym został umieszczony obraz. Dlatego trzyma w ręce model kościoła klasztornego. Po drugiej stronie stoi założyciel zakonu dominikanów, św. Dominik Guzmán, ze swoimi atrybutami – palmą i księgą.
Poniżej artysta namalował monarchów – Izabelę i Ferdynanda. Towarzyszą im córka Izabela i syn Jan. Ma to sugerować zamiar stworzenia dynastii.
Za plecami monarchów stoją dwaj dominikanie, pełniący bardzo ważne funkcje w państwie. Po lewej – Tomas de Torquemada, wielki inkwizytor, mający dbać o chrześcijański charakter państwa, po prawej – Pedro Mártir de Anglería, kronikarz, którego zadaniem było umacnianie państwa przez głoszenie chwały monarchów.
Umieszczenie tych właśnie, a nie innych osób w otoczeniu pary królewskiej ukazuje głęboki sojusz, który miał łączyć w państwie władzę duchowną i świecką.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Leszek Śliwa