Andrzej Grajewski: 5 kwietnia 1989 r. zakończyły się obrady Okrągłego Stołu. Przewidywały one, że w czerwcu odbędą się wybory, w których PZPR i jej sojusznicy mieli zapewnione 65 proc. mandatów. Były to jednak ustalenia polityczne, a nie akty prawne.
Prof. Andrzej Paczkowski: – Ustalenia Okrągłego Stołu były impulsem do dalszych działań. Sejm miał zmienić konstytucję, miał zostać utworzony urząd prezydenta oraz druga izba parlamentu, czyli senat, uchwalono także nową ordynację wyborczą. Zmiany legislacyjne zostały przeprowadzone już w kwietniu 1989 r. Musimy pamiętać, że wtedy było to prostsze aniżeli teraz. Była jedna izba, zdyscyplinowana. Zmiany zostały przyjęte dość szybko.
Co się wówczas dzieje po stronie „Solidarności”?
– 7 kwietnia Krajowa Komisja Wykonawcza „Solidarności” powierzyła Komitetowi Obywatelskiemu przy-gotowanie kampanii wyborczej. Kandydatów zarówno do Sejmu, jak i do Senatu wystawiał Komitet Obywatelski przy przewodniczącym NSZZ „Solidarność” Lechu Wałęsie. Przyjęto przy tym bardzo ważne założenie, że na jedno miejsce wystawiany będzie tylko jeden kandydat. Oznaczało to, że w obozie solidarnościowym wszystkie głosy kumulowały się na jednej osobie, aby nie rozpraszać głosów i nie tworzyć konfliktów wewnętrznych na własnych listach. Tego nie zrobiła PZPR, gdzie w niektórych okręgach było nawet po kil-ku kandydatów do mandatu, co wprowadzało chaos i zamęt w ich szeregach.
A w obozie solidarnościowym nie dochodziło do sporów?
– Dochodziło, nawet do bardzo poważnych. Niektórzy czołowi działacze Komitetu Obywatelskiego uznali, że reprezentacja zasiadająca przy Okrągłym Stole nie może być jedynym środowiskiem, z którego czerpie się kandydatów na posłów i senatorów. Postulowali, aby uwzględnić także inne środowiska opozycyjne i solidarnościowe, z różnych powodów nie reprezentowane w Komitecie Obywatelskim. Ponieważ ten postu-lat nie został spełniony, Tadeusz Mazowiecki i Aleksander Hall zrezygnowali ze startu w tych wyborach.
Jaka opcja dominowała w Komitecie Obywatelskim?
– Decydujące znaczenie miała opcja lewicowo-umiarkowana. Takie wówczas było główne zaplecze polityczne Wałęsy, zdominowane przez ludzi związanych w przeszłości z KOR oraz „Tygodnikiem Powszechnym” i ruchem „Znak”. To byli wybitni ludzie, bardzo aktywni politycznie, z ogromnymi ambicjami i nie bojący się walki politycznej. Ten główny nurt wokół Wałęsy wyraźnie wykrystalizował się w połowie lat 80.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
O 4 czerwca 1989 roku z prof. Andrzejem Paczkowskim rozmawia Andrzej Grajewski.