Eksperci ostrzegają, że na emeryturach małżeńskich mogą stracić wszyscy emeryci, a najwięcej ci, którzy na nie się zdecydują.
Po miesiącach sporów Międzyresortowy Zespół ds. Nadzoru Ubezpieczeń Społecz-nych zdecydował się rekomendować rządowi nowe rozwiązania: emerytury małżeńskie, indywidualne oraz emerytury z gwarantowanym dziesięcioletnim okresem wypłaty.
Co z emeryturą z OFE?
Teraz emerytury wypłaca tylko ZUS. To się zmieni po 2009 r., kiedy pracę zakończą pierwsi klienci Otwartych Funduszy Emerytalnych. Kiedy pracujemy i płacimy składki, mamy dwa konta emerytalne (w szczególnych przypadkach jedno): w ZUS (I filar) i OFE (II filar).
Twórcy reformy emerytalnej, wprowadzonej w 1999 r., dokładnie określili, kto, jak i kiedy będzie zbierał składki. Nie ustalili jednak zasad, na jakich pieniądze mają wrócić w postaci emerytur. Od kilku miesięcy pracował nad tym międzyresortowy zespół pod kierownictwem wicepremiera Przemysława Gosiewskiego.
Przychodzi emeryt do ZUS
W nowym systemie emerytalnym bardziej niż w poprzednim wysokość naszej emerytury zależy od tego, jak długo będziemy pracowali. Wiek emerytalny jest bowiem ustalony na poziomie minimalnym. To znaczy, że możemy dłużej pracować, zarabiać i odkładać na przyszłą emeryturę.
Jeśli decydujemy się na emeryturę – według propozycji zespołu – zgłaszamy się do ZUS. Tam zostaniemy poinformowani o kapitale zgromadzonym na naszym indywidualnym koncie emerytalnym i staniemy przed decyzją, jak te pieniądze wydać. Otrzymamy tabele prywatnych zakładów emerytalnych (zostaną utworzone przez firmy ubezpieczeniowe) oraz jednego publicznego (powstanie jako osobna spółka Skarbu Państwa), z proponowaną przez nie wysokością emerytury i warunkami jej wypłaty. Decyzja będzie trudna, bo już nieodwołalna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Joanna Jureczko-Wilk