Jeżeli czujesz się przyjacielem Jana Pawła II, ta płyta jest dla Ciebie. Nie ważne, ile masz lat.
Rozmowy Jana Pawła II z młodzieżą to z pewnością jeden z najbardziej charakterystycznych elementów tego wyjątkowego pod wieloma względami pontyfikatu. Już kilka dni po wyborze na Stolicę Piotrową Papież z Polski zaskoczył wszystkich nieoczekiwanym wyznaniem. „Pragnę zwrócić się do młodzieży – powiedział podczas pierwszej modlitwy »Anioł Pański« z okna swego apartamentu. – Wy jesteście przyszłością świata. Wy jesteście moją nadzieją”. To było w dniu uroczystej inauguracji pontyfikatu.
Potem tych rozmów było bardzo wiele – w Watykanie, w Castel Gandolfo, w wielkich miastach świata podczas zainicjowanych właśnie przez Papieża Polaka Światowych Dni Młodzieży. My, Polacy, szczególnie zapamiętaliśmy takie rozmowy podczas papieskich pielgrzymek do ojczyzny, kiedy Papież nie prawił młodzieży komplementów, nie próbował się przypodobać, nie starał się być kumplem. Mówił szczerze, prosto z serca, zawsze prawdę.
A młodzi mu wierzyli, ufali, chcieli słuchać jego rad, bo czuli, że Jan Paweł II naprawdę ich kocha. Słuchali z entuzjazmem właściwym młodości, ale i z uwagą.
Wielu z nas mimo upływu lat pamięta nastrój tamtych chwil. I papieskie słowa, które wtedy wydały się nam najważniejsze, bo wpłynęły na nasze życie, na pierwsze samodzielnie podejmowane decyzje i dokonywane wybory. „Moi młodzi przyjaciele! Pragnę wam powiedzieć, że wiem o waszych cierpieniach, o waszej trudnej młodości, o poczuciu krzywdy i poniżenia, o jakże często odczuwanym braku perspektyw na przyszłość – może o pokusach ucieczki w jakiś inny świat. Chociaż nie jestem wśród was na co dzień, jak bywało przez tyle lat dawniej – to przecież noszę w sercu wielką troskę. Modlę się za was codziennie”. Tak mówił Jan Paweł II podczas wieczornego Apelu Jasnogórskiego z młodzieżą w Częstochowie w 1983 roku. Te słowa stały się mottem dołączonej do „Gościa Niedzielnego”, z okazji kolejnej rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły i Dnia Papieskiego, płyty z najważniejszymi przemówieniami Jana Pawła II do polskiej młodzieży. Warto po latach wrócić do tych słów – w zupełnie innych czasach, w odmiennym kontekście historycznym. Warto te słowa zaproponować współczesnej młodzieży.
Wiesława Dąbrowska-Macura