Za i przeciw

Jeśli chodzi o zgodę rektora na podjęcie dodatkowej pracy w innej uczelni, to wynika to z przekonania, że obowiązkiem wykładowcy uczelni publicznej wobec pracodawcy, czyli państwa i podatnika, jest rzetelne wypełnianie obowiązków, które nie jest możliwe przy pracy na trzech, czterech czy dziewięciu – jak to się zdarzało – etatach. Rektorzy uczelni niepublicznych również będą mieć możliwość korzystania z przepisu ograniczającego wieloetatowość, ale to będzie zależeć od samej uczelni. Na takim rozwiązaniu zyska jakość kształcenia.

Nowy model dostępu do bezpłatnego drugiego kierunku zacznie w pełni obowiązywać od roku akademickiego 2012/2013, czyli nie będzie dotyczyć studentów przyjętych na studia od nowego roku akademickiego. W świetle nowych przepisów student będzie miał prawo podjąć studia na drugim kierunku studiów stacjonarnych na uczelni publicznej bez wnoszenia opłat. Do kontynuowania bezpłatnych studiów na drugim kierunku w kolejnym roku nauki będzie mieć prawo, jeśli na każdym roku spełni kryteria otrzymywania stypendium rektora dla najlepszych studentów za wyniki w nauce. To sprawiedliwe i bardzo motywacyjne podejście, bo daje gwarancję studiowania na dobrym poziomie i ukończenia drugiego kierunku, a jednocześnie pozwoli zapewnić maturzystom dodatkowo nawet 40 tys. miejsc na studiach bezpłatnych.

Przewidzieliśmy okres przejściowy, aby studenci mieli czas na przygotowanie się do nowego systemu, a uczelnie uwzględniły zmiany w swoich programach. Uczelnie będą mogły swobodnie rozwijać studia interdyscyplinarne, międzykierunkowe, a tym samym zainteresowanie studiowaniem na drugim oddzielnym kierunku będzie systematycznie spadać. Już w ostatniej rekrutacji najwięcej kandydatów na jedno miejsce startowało na międzykierunkowe studia ekonomiczno-menedżerskie, czyli dwa kierunki w jednym integralnym programie.