Dokładnie dziś mija rocznica transportu ...

Świadkowie ... w którym zostałem przewieziony ze współwięźniami do obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau.

0m 42s

W obozie próbowałem odszukać o. Maksymiliana Kolbego, który po trzecim przesłuchaniu na al. Szucha, gdy nie byłem już w stanie wrócić na Pawiak o własnych siłach, karmił mnie w więziennym szpitalu.

Miałem wybite zęby i ledwie dochodziłem do siebie. Dopiero potem lekarz powiedział mi, kto podawał mi jedzenie.

Z naszego transportu z Pawiaka żyje dziś tylko dwóch, a przecież przez to więzienie trafiło do Auschwitz 25 tysięcy warszawiaków. Jesteśmy żyjącymi świadkami. Jeszcze żyjącymi…

Dziękujemy, że z nami jesteś

Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

mówi Jerzy Kowalewski, więzień Pawiaka, Auschwitz, Gross-Rosen i Dachau