Już za tydzień wybierzemy 50 polskich europosłów. „Gość Niedzielny” przeprowadził własną sondę wyborczą wśród kandydatów do Parlamentu Europejskiego.
W wydaniu ogólnopolskim przedstawiamy tylko 6 kandydatów, startujących z pierwszych miejsc na listach swoich partii z okręgu nr 4 (Warszawa 1). „Jedynki” z pozostałych okręgów wyborczych odpowiadały na pytania dziennikarzy „Gościa” w poszczególnych oddziałach (odpowiedzi tych kandydatów zamieszczone są w dodatkach diecezjalnych).
Dlaczego wybraliśmy tylko 6 kandydatów i dlaczego właśnie z tych, a nie innych partii? I dlaczego z Warszawy? Z Warszawy – bo startujący z tego okręgu kandydaci są – siłą rzeczy – głównymi twarzami wystawiających ich partii. Poza tym wybierając jeden okręg, najprościej wybrać stolicę. Tylko 6, a nie 10 czy 13 – bo uznaliśmy, że lepiej zapytać o więcej rzeczy mniejszą liczbę osób, niż pytać wszystkich o mniej spraw.
Zdecydowaliśmy się na wybór partii, które prowadzą w sondażach, mają ugruntowaną pozycję na scenie politycznej oraz tych, które wzbudzają zainteresowanie lub kontrowersje bądź których kandydaci są znanymi wszystkim postaciami. Chodziło zatem o twarze wyraziste, kojarzące się wyborcom. Jest to, oczywiście, wybór arbitralny, bo pomijamy partie, które, jak oceniliśmy, nie przekroczą progu wyborczego. Taka decyzja była jednak niezbędna.
Warszawskim „jedynkom” zadaliśmy 8 prostych pytań. Ankieta zawierała zamkniętą listę odpowiedzi, żeby wszyscy kandydaci mieli taką samą szansę wyboru, a Czytelnik możliwość łatwego porównania ich poglądów. Do publikowanej w gazecie ankiety dołączamy krótkie wprowadzenia, mające Czytelnikom wyjaśnić pewne zagadnienia, o które pytaliśmy (nie wszystko, co jasne dla polityka, musi być oczywiste dla wyborcy). Pytania dotyczyły spraw politycznych, gospodarczych oraz etycznych. Każda z warszawskich „jedynek” zgodziła się wziąć udział w ankiecie, poświęciła nam swój czas, choć nie każdy z kandydatów potrafił odnaleźć się w propozycjach odpowiedzi (patrz str. 34).
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jacek Dziedzina, współpraca Jarosław Dudała