Prezerwatywa i HIV

Prezerwatywy nie dają pełnej ochrony przed zakażeniem HIV. A ich propagowanie powoduje wzrost liczby zakażeń HIV.

Tuż przed niedawną pielgrzymką do Angoli i Kamerunu Benedykt XVI zauważył, że prezerwatywy nie rozwiązują problemu AIDS w Afryce, ale go pogłębiają. Słowa te wywołały gniewne reakcje zachodnich mediów, a nawet rządów Francji, Niemiec i Belgii. Tymczasem Papież miał rację. W „Gościu Niedzielnym” pisaliśmy już krótko o doświadczeniach Ugandy – jedynego kraju, który poradził sobie z epidemią AIDS. Uganda była na przełomie lat 80. i 90. państwem o najwyższym procencie zakażeń HIV na świecie. Aż 21,6 proc. kobiet, które w 1991 r. zgłosiły się w ciąży na badania lekarskie, było nosicielkami tego wirusa.

A jednak możliwe
Mniej więcej w tym samym czasie Uganda rozpoczęła wdrażanie programu profilaktycznego, w którym akcenty padły na zachowanie abstynencji seksualnej i wierności jednemu partnerowi. Kampania była zakrojona bardzo szeroko. Zaangażowały się w nią władze państwowe, szkolnictwo, organizacje religijne (katolickie, anglikańskie, i muzułmańskie). Nie pominięto nawet ludowych uzdrowicieli. Środki finansowe pozyskano ze Światowej Organizacji Zdrowia i amerykańskiej agencji ds. międzynarodowego rozwoju (USAID). Przekaz kampanii był mniej więcej taki: „AIDS to śmiertelne zagrożenie. Unikniesz go, jeśli będziesz zachowywać abstynencję seksualną albo będziesz wierny jednemu partnerowi/partnerce seksualnej”. Doprowadziło to do pozytywnych zmian zachowań seksualnych Ugandyjczyków.

Między 1989 a 1995 rokiem liczba mężczyzn, którzy mieli trzy lub więcej partnerek seksualnych spadła z 15 proc. do 3 proc. W tym samym okresie liczba przedmałżeńskich kontaktów seksualnych osób w wieku 15–24 lat spadła ponadtrzykrotnie wśród mężczyzn i prawie trzykrotnie wśród kobiet. Wiek inicjacji seksualnej obniżył się o 1,5–2 lat. Wspomniany na wstępie odsetek matek w ciąży zakażonych wirusem HIV spadł z 21,6 proc. w roku 1991 do 6,1 proc. w roku 2000. Sukces był bezprecedensowy. A w dodatku niewiele kosztował. Jak powiedział Sam L. Ruteikara, przewodniczący ugandyjskiej Narodowej Komisji Zapobiegania AIDS, koszt takiej kampanii w jego kraju to zaledwie 0,29 dolara amerykańskiego na osobę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jarosław Dudała