Ginekolodzy z sumieniem

We Włoszech spada liczba aborcji. Bo 70 proc. włoskich ginekologów z powodów moralnych odmawia przerywania ciąży – wynika z raportu ogłoszonego przez ministerstwo zdrowia.

Raport włoskiego Ministerstwa Zdrowia zwraca uwagę na systematyczne zmniejszanie się liczby aborcji i wzrost liczby lekarzy, położnych i farmaceutów korzystających z prawa do sprzeciwu sumienia.

Optymistyczna statystyka
Dane wskazują, że odsetek ginekologów odmawiających aborcji z przekonań moralnych wzrósł w ubiegłym roku o 10 proc. w porównaniu z rokiem 2003. Udziału w zabiegach usuwania ciąży odmawia ponad połowa anestezjologów i prawie 43 proc. pozostałego personelu medycznego. Z prawa do sprzeciwu sumienia najwięcej osób korzysta na południu Italii, ale nie brak ich i w pozostałych częściach kraju. W Kampanii takich zabiegów nie przeprowadza 83 proc. ginekologów, na Sycylii – 84 proc., w regionie Wenecji – 80 proc. Z raportu Ministerstwa Zdrowia wynika, że w 2007 r. we Włoszech zabito ponad 127 tys. nienarodzonych dzieci. To tak jakby z mapy Włoch zniknęło średniej wielkości miasto.

Jest to jednak o 3 proc. mniej niż w 2006 r. Wtedy we Włoszech zabito ponad 131 tys. nienarodzonych dzieci. Najwięcej ciąż przerwano we Włoszech w 1982 r. – ponad 234 tys. Oznacza to, że liczba zabijanych w obliczu prawa dzieci zmniejszyła się w ciągu tych lat o prawie 46 proc. Spadek byłby większy, gdyby w statystykach uwzględniano tylko Włoszki. Ponad 30 proc. kobiet, które w ubiegłym roku zdecydowały się w Italii na aborcję, stanowiły cudzoziemki. Przeraża wciąż wysoki procent aborcji dokonywanych przez nieletnie dziewczyny – 5 przypadków na 1000 ciąż. Nie odnotowano większych zmian, gdy chodzi o aborcję dokonywaną po 90. dniu ciąży. 2,2 proc. dotyczy przypadków między 13. a 20. tygodniem życia dziecka, a 0,7 proc. po 21. tygodniu ciąży.

Apteki bez pigułek śmierci
Raport wiele uwagi poświęca pigułce wczesnoporonnej RU 486. Jest dostępna w sześciu regionach Włoch (Piemoncie, Trydencie Toskanii, Emilii-Romanii, Marche i Apulii). W ciągu ostatnich dwóch lat skorzystały z niej co najmniej 2353 kobiety. Zgodnie z włoskim prawem pracownik apteki może odmówić sprzedania pigułki aborcyjnej ze względu na sprzeciw sumienia. Dlatego w aptekach na dyżurze musi być farmaceuta, któremu sumienie nie przeszkadza w sprzedawaniu tabletki, nazywanej „dzień po”. Zwolennicy tabletki wczesnoporonnej twierdzą, że łamane są ich prawa. Pigułki sprzedawane są na receptę, a nie zawsze można znaleźć na czas lekarza, który je przepisze.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Beata Zajączkowska, dziennikarka Radia Watykańskiego