Jacek Dziedzina: Został Pan pełnomocnikiem do spraw ochrony i promocji wizerunku Polski w świecie. Czemu ma służyć taka funkcja?
Andrzej Sadoś: – Dyskusja na temat, że ta funkcja ma zostać utworzona, trwała od bardzo wielu lat w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Funkcja pełnomocnika jest bardzo często wykorzystywana w strukturach MSZ. Mamy pełnomocnika ds. problemów globalnych, mimo że MSZ zajmuje się problemami globalnymi. Mamy pełnomocnika ds. kontaktów polsko-żydowskich, mimo że jest odpowiedni departament terytorialny, który zajmuje się współpracą z Izraelem, i teraz mamy pełnomocnika ds. wizerunku Polski w świecie, bo ten temat, podobnie jak pozostałe, mimo że jest realizowany przez MSZ, również – w naszej opinii – wymaga odpowiedniej troski.
Czym zatem będzie się różniła działalność pełnomocnika ds. promocji od normalnej pracy MSZ i placówek dyplomatycznych?
– Po pierwsze prognozowanie. Musimy prognozować, co w perspektywie długoterminowej będzie się działo w świecie. Na przykład, że w USA po wydaniu kolejnej książki Jana Tomasza Grossa, powróci dyskusja nt. antysemityzmu w Polsce. Już możemy powiedzieć, że tak będzie. Prognozujemy, że na przykład za dwa lata jakieś polskie miasto będzie ubiegało się o organizację istotnej imprezy międzynarodowej. Prognozujemy pewne wydarzenia i przygotowujemy odpowiednie działania promocyjne. Druga kwestia to planowanie działań.
Na czym mają polegać te działania?
– Zależy od tematu. Na przykład kwestia obecności polskiej w Afryce Subsaharyjskiej. Mamy tam naszych polskich misjonarzy, którzy są naszymi ambasadorami, i mamy możliwość wspierania ich finansowo, np. dla zakupu pomp wodnych. Ostatnia funkcja pełnomocnika to właśnie koordynacja działań, które w tej chwili są realizowane przez MSZ, przez polskie placówki dyplomatyczne, Instytuty Kultury. Chcemy zatem promować, informować, organizować np. wystawy, kontaktować się z elitami w danych państwach, organizować wizyty studyjne dziennikarzy czy przedstawicieli elit w Polsce.
Jakie regiony w świecie wymagają, Pańskim zdaniem, szczególnej promocji wizerunku Polski?
– Dobre jest wrogiem lepszego. Zawsze może być lepiej. Chcemy zaprosić osoby znające specyfikę danych krajów, również przedstawicieli Polonii, znane autorytety, dziennikarzy, i zamierzamy przedyskutować z nimi pewne kwestie.
* Pełnomocnik do spraw ochronyi promocji wizerunku Polski w świecie
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
rozmowa z Andrzejem Sadosiem*