Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli… Łk 10,24
Wróciło siedemdziesięciu dwóch z radością, mówiąc:
«Panie, przez wzgląd na Twoje imię nawet złe duchy nam się poddają».
Wtedy rzekł do nich: «Widziałem Szatana, który spadł z nieba jak błyskawica. Oto dałem wam władzę stąpania po wężach i skorpionach, i po całej potędze przeciwnika, a nic wam nie zaszkodzi. Jednakże nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie».
W tej to chwili rozradował się Jezus w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie.
Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić».
Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».
Czytaj Pismo Święte w serwisie gosc.pl: biblia.gosc.pl
Ewangelia z komentarzem. Czego potrzebujemy do szczęścia?Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli…
Łk 10,24
Czego potrzebujemy do szczęścia? Stabilnej pracy? Zdrowej rodziny? Więcej urlopowych dni? Niższych cen w sklepach i wyższych zarobków? A może więcej wolnego czasu, braku kłopotów wychowawczych, trwałego małżeństwa, wiernych przyjaciół… I pewnie wymienić można jeszcze wiele rzeczy, których pragniemy, szukamy, zwłaszcza gdy czujemy się nieco przygnieceni trudnymi sprawami. Zdarzyć nam się może odpłynięcie w marzenia w stylu: „gdybym miał… to byłbym szczęśliwszy”. Tymczasem Jezus mówi dzisiaj, że szczęśliwe nasze oczy, bo w Nim możemy oglądać spełnienie obietnicy, a nasze imiona zapisane są w niebie. Nie trzeba czekać na coś innego, szczęśliwym można być już dzisiaj.
Przeczytaj Czytania na każdy dzień
Magdalena Jóźwik