Dzięki przekopaniu Mierzei Wiślanej polskie statki nie są zależne od decyzji Rosjan. Jednak budowa kanału żeglugowego to jeszcze nie koniec inwestycji.
Przychodzą od samego rana – mówi ochroniarz pilnujący terenu budowy. W słoneczny dzień budowla, z której widać wody Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej, przyciągnęła turystów robiących sobie zdjęcia. Najlepiej wychodzą kadry z oddanego już do użytku mostu. Mosty są dwa. Po obu stronach kanału droga łącząca Krynicę Morską z Kątami Rybackimi rozgałęzia się. Kiedy dołem będzie przepływał statek, jeden z mostów obróci się, żeby go przepuścić, a ruch będzie się odbywał drugim przejazdem. Kiedy jednostka pokona kolejne śluzy, otworzy się drugi most, a samochody przejadą pierwszym.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Jakub Jałowiczor