Demonstranci z transparentem „Rosja przeciwko okupantom” uczestniczyli w marszu, zorganizowanym przez skrajnie prawicową młodzież 4 listopada w Moskwie. Manifestacja nacjonalistów była odpowiedzią na obchodzony po raz pierwszy w Rosji Dzień Jedności Narodowej.
Rosja. 4 listopada po raz pierwszy Rosjanie świętowali Dzień Jedności Narodowej – rocznicę oswobodzenia Moskwy „spod polskiego jarzma” w 1612 r. Liczne dyskusje wywołała zmiana, której dokonano poprzez zniesienie święta 7 listopada, upamiętniającego wybuch rewolucji październikowej, i wprowadzenie obecnego. Wiele osób zastanawiało się, jaki charakter powinno ono przybrać.
Patriarcha Aleksy II łączy nowe święto z wezwaniem do dobrych uczynków i odpowiedzialnością za dobro ojczyzny każdego Rosjanina. Ponieważ zachodzi zbieżność wyznania katolickiego okupantów polsko-litewskich i prawosławnego rosyjskich powstańców, pojawiały się pytania, czy nowe święto nie będzie nosić charakteru antykatolickiego, tym bardziej że w składzie Międzyreligijnej Rady Rosji katolików brakuje.
Wątpliwości te rozwiał abp Kondrusiewicz, który powiedział: ,,Nie uważam tego święta za antykatolickie. W historii bywało różnie. Najważniejsze, że ten dzień wzywa społeczeństwo do konsolidacji, której tak dzisiaj brakuje. Mam nadzieję, że święto 4 listopada rzeczywiście posłuży pojednaniu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W świecie