Izrael. Wreszcie wiemy, jak wygląda tajemniczy dotąd kolor techelet, o którym czytamy między innymi w Księdze Wyjścia 24, 9-11 (w Biblii Tysiąclecia przetłumaczony jako szafirowy).
Stało się to za sprawą izraelskiego naukowca Zvi C. Korena, specjalizującego się w chemicznej analizie starożytnych barwników. Zidentyfikował go w strzępku tkaniny sprzed 2 tysięcy lat, znalezionej w
Masadzie, starożytnej twierdzy żydowskiej na Pustyni Judzkiej, która od 40 roku przed Chr. była siedzibą Heroda.
Jak twierdzą badacze, barwnik dodawano do produkcji strojów dla arcykapłanów w świątyni oraz frędzli szalów modlitewnych Izraelitów. Uzyskiwano go ze specjalnych ślimaków poławianych w morzu.
Dotychczasowe interpretacje najczęściej utożsamiały techelet z błękitem, symbolizującym niebo. Kolor miał przypominać Izraelitom o Bogu. Odcień techelet na znalezionej tkaninie bardziej przypomina kolor indygo, będący skrzyżowaniem błękitu i purpury.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - bgz