Jesteśmy tak skupieni na tabelkach związanych z kulejącą religijnością Europy, że kompletnie nie zauważamy tego, co dzieje się na południowej półkuli.
Już dawno przestaliśmy być religijnym pępkiem świata, a serce Kościoła nie bije już na Starym Kontynencie. O ile w 1999 roku 15 proc. wszystkich księży pochodziło z Ameryki Łacińskiej i Południowej, o tyle 10 lat później odsetek ten wzrósł do 17,4 proc.
Statystyki dotyczące powołań są świetnym papierkiem lakmusowym ukazującym stan religijności i dechrystianizacji kontynentów. Wedle prognoz, liczba katolików w Afryce przekroczy liczbę katolików w Europie już w latach trzydziestych XXI w., a do 2050 r. liczba katolików azjatyckich będzie taka sama jak w Europie.
Przyjmuje się, że za 15 lat będzie około 2,6 miliarda chrześcijan, z których 595 milionów będzie mieszkało w Afryce, 623 miliony w Ameryce Łacińskiej i 498 milionów w Azji. Europa z 513 milionami spadnie na trzecie miejsce.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Marcin Jakimowicz (komentarz)