Poznań. Sąd Okręgowy przyznał 75 milionów złotych odszkodowania od Skarbu Państwa dla poznańskiej parafii pw. św. Jana Jerozolimskiego za grunty (ponad 15 ha) przejęte w latach 50.
Na części z nich utworzono sztuczne jezioro Malta, wykorzystywane do uprawiania sportów wodnych. Sąd nakazał też miastu zwrot działek niezabudowanych, kiedyś należących do parafii. Ich wyceny dokonał biegły, który wyliczył wartość odebranych parafii terenów na prawie 100 milionów złotych.
Sprawa była rozpatrywana przez Komisję Majątkową, ale nie zdołano wówczas uzgodnić orzeczenia, więc parafia wybrała drogę sądową. Wyrok nie jest prawomocny, a przedstawiciel miasta już zapowiedział apelację.
W tej sprawie warto zwrócić uwagę na dwa fakty. Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu nie jest żadnym beneficjum dla parafii, ale zadośćuczynieniem za bezprawne wywłaszczenia. Jego wysokość nie była ustalana przez stronę kościelną, ale przez niezależnego biegłego.
Wielokrotnie na łamach GN pisaliśmy, że polubowna procedura rozpatrywania wniosków podmiotów kościelnych przed Komisją Majątkową była dla Skarbu Państwa korzystna, gdyż najczęściej przyznawano odszkodowania znacznie mniejsze, aniżeli wynosiły początkowe roszczenia.
Praca komisji była więc przejawem umiaru, a nie pazerności strony kościelnej, jak przez ostatnie miesiące przekonywała nas większość mediów. Wyrok z Poznania zachęci zapewne inne podmioty kościelne, których spraw komisja nie rozstrzygnęła, aby poszły do sądów, ponieważ w wielu przypadkach mogą liczyć na korzystny dla siebie wyrok.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - ag