Beatyfikacja w tym roku

Watykan. 1 maja br., czyli Niedziela Miłosierdzia Bożego, to bardzo prawdopodobna data beatyfikacji Jana Pawła II.

Kiedy oddajemy ten numer GN do druku (10 stycznia), data beatyfikacji Papieża Polaka nie jest jeszcze oficjalnie ogłoszona. Jak się dowiedzieliśmy, dopiero za kilka dni ma zebrać się komisja biskupów i kardynałów, by zatwierdzić cud, który dokonał się dzięki wstawiennictwu Jana Pawła II. Zaraz potem Benedykt XVI oficjalnie ogłosi datę beatyfikacji. Drobiazgowo badane niewytłumaczalne z medycznego punktu widzenia uzdrowienie francuskiej zakonnicy Marie Simon-Pierre z choroby Parkinsona, zdaniem watykanisty Andrei Torniellego (zazwyczaj dobrze poinformowanego), za cudowne już w grudniu 2010 r. uznały komisje lekarzy i teologów. Informacja ta nie została oficjalnie potwierdzona. Nie została także zdementowana.

Przypadek
s. Marie Simon-Pierre Siostra Marie Simon-Pierre ma dziś 49 lat. Należy do Zgromadzenia Małych Sióstr Macierzyństwa Katolickiego. Mieszka we Francji. W czerwcu 2001 r. stwierdzono u niej chorobę Parkinsona. Od 2 kwietnia 2005 r., gdy zmarł Jan Paweł II, objawy choroby bardzo się nasiliły. Nie pomagały żadne leki. Po rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego Jana Pawła II w maju 2005 r. siostry ze wszystkich placówek Zgromadzenia Małych Sióstr Macierzyństwa Katolickiego rozpoczęły modlitwę o uzdrowienie s. Marie za jego wstawiennictwem. 2 czerwca 2005 r., 2 miesiące po śmierci papieża, zakonnica była już tak osłabiona, że poprosiła przełożoną o zwolnienie z obowiązków w zgromadzeniu. „Jan Paweł II nie powiedział jeszcze ostatniego słowa” – pocieszała ją matka przełożona i poprosiła, by s. Marie napisała imię zmarłego papieża. Mimo wielkich wysiłków chorej, tekst był zupełnie nieczytelny. Po modlitwach wieczornych s. Marie wróciła do swego pokoju. Było między godziną 21.30 a 21.40. Sięgnęła po pióro i jeszcze raz napisała imię zmarłego papieża. Ku jej wielkiemu zaskoczeniu, tekst był bardzo czytelny.

Następnego dnia s. Marie obudziła się bardzo wcześnie, ok. godz. 4.30. Bez bólu i drżenia kończyn. Zeszła do kaplicy klasztornej i przed Najświętszym Sakramentem odmawiała tajemnice światła Różańca. Nagle uświadomiła sobie, że została uzdrowiona. Uzdrowienie potwierdził neurolog leczący ją od 4 lat, zdeklarowany agnostyk, a także badania. Nikt nie potrafił jednak wyjaśnić, jak to się stało. Od tamtego dnia zakonnica nie bierze żadnych leków. Wróciła do pracy, pisze bez trudności, prowadzi samochód. A zweryfikowane przez trybunał diecezjalny materiały dokumentujące jej chorobę i uzdrowienie w kwietniu 2007 r. trafiły do Kongregacji ds. Kanonizacyjnych.

Cudowny zbieg okoliczności
Dlaczego właśnie ten przypadek wybrano jako cud wymagany do beatyfikacji Jana Pawła II? Przecież do biura postulatora od śmierci papieża dociera mnóstwo świadectw o łaskach wyproszonych dzięki jego wstawiennictwu. Ks. Sławomir Oder, postulator procesu beatyfikacyjnego Papieża Polaka, wyjaśniał w GN, że zdecydował bardzo pokorny i skromny ton listu, który zawierał zgłoszenie tej łaski. Pod uwagę wzięto także „cudowny zbieg okoliczności”. S. Marie Simon-Pierre chorowała na Parkinsona, chorobę, która ostatecznie doprowadziła do śmierci Jana Pawła II. A pracując od lat w klinice położniczej, była zaangażowana w ochronę życia nienarodzonych dzieci, tak bliską Ojcu Świętemu.

W grudniu 2009 r. Benedykt XVI uznał dekret o heroiczności cnót Jana Pawła II. W ten sposób zakończony został proces kanoniczny, którego celem było stwierdzenie, że sługa Boży przeżywał swoje życie w stopniu heroicznym. „Oznacza to, że jest osobą zasługującą na tytuł świętego i ma prawo do kultu. Uznanie heroiczności cnót przez Kościół oznacza otwarcie drogi do beatyfikacji” – wyjaśniał wówczas w GN ks. Oder. Uznanie cudu przypisywanego wstawiennictwu kandydata na ołtarze oznacza zakończenie procesu beatyfikacyjnego. Pozostaje tylko wyznaczenie przez papieża daty ogłoszenia sługi Bożego błogosławionym.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Fakty i opinie - Wiesława Dąbrowska-Macura