Kościół. Według abp. Józefa Michalika podziały, jakie można dostrzec w Kościele w Polsce, nie wynikają z kwestionowania zasad wiary i moralności, lecz z braku odwagi w ich głoszeniu.
Tak mocne opinie sformułował przewodniczący Episkopatu Polski w artykule opublikowanym 22 grudnia w „Rzeczpospolitej”. W debacie o stanie naszego Kościoła padają tezy, że jednym z głównych problemów jest podział wśród duchownych, a szczególnie wśród biskupów na tle politycznym: na zwolenników PiS oraz PO. Choć niewątpliwie duchowni mają poglądy polityczne i czasem je ujawniają, co jest niezgodne z zasadą autonomii państwa i Kościoła, jednak teza, że upolitycznienie Kościoła jest jednym z jego głównych problemów, to próba wpisania go w logikę wojny polsko-polskiej. Abp Michalik odrzuca taką perspektywę i wprowadza zupełnie inne kryteria oceny stanu Kościoła w Polsce.
Zestawia postawę katolików z podstawowym zadaniem Kościoła, jakim jest głoszenie zasad wynikających z Ewangelii. Według przewodniczącego episkopatu, w Polsce nie ma zjawiska kwestionowania nauczania Kościoła w sprawach wiary czy moralności przez jakiegokolwiek biskupa czy kapłana, ale rzeczywiście coraz bardziej, szczególnie w mediach, widoczne są między duchownymi różnice. Jednak, według abp. Michalika, nie wynikają one ze stosunku do partii politycznych, lecz z odwagi w głoszeniu Ewangelii.
Przytacza on diagnozę arcybiskupa Denver Charlesa Chaput: „Współczesne życie, także życie Kościoła, cierpi na fałszywą niechęć do urażania, co uważane jest za roztropność i wyraz dobrych manier, jednak zbyt często okazuje się zwykłym tchórzostwem”. Rozwijając tę myśl, abp Michalik stwierdza: „W konsekwencji często boimy się mówić, że pełnia prawdy znajduje się w Kościele”. I dalej wzmacnia swoją tezę, przytaczając słowa kard. Stanisława Ryłki, analizujące postawę współczesnych katolików: „My sami usunęliśmy się na margines, sami pozbawiliśmy siebie znaczenia – z powodu braku odwagi – tak więc ludzie przestali się nami przejmować z powodu naszej miernoty”.
Abp Michalik nie pozostawia wątpliwości, że kryterium podziału katolików w Polsce nie są różnice polityczne, lecz przede wszystkim odwaga w głoszeniu praw Bożych w przestrzeni publicznej, bez politycznej poprawności, czy rozmywania ich treści. Warto, aby każdy katolik w Polsce zrobił rachunek sumienia, czy te prawa z odwagą głosi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Bogumił Łoziński