Francja. Po 200 latach poszukiwań odnaleziono i zidentyfikowano zabalsamowaną głowę francuskiego króla Henryka IV Burbona.
Henryka IV nazywano „wielkim” albo „dobrym”. Był jednym z najbardziej lubianych francuskich królów. Dzięki niemu zapanował pokój między katolikami i protestantami. On także zapoczątkował reformy administracji i położył fundamenty pod rozwój gospodarczy Francji. Za jego czasów, dzięki rozbudowie, Paryż stał się nowoczesnym miastem. Henryka IV zamordował w 1610 r. służący i nauczyciel François Ravaillac.
Zabalsamowane ciało króla złożono w nekropolii francuskich królów w paryskiej bazylice Saint-Denis, a serce w klasztorze jezuickim w miejscowości La Flèche w północnej Francji. Głowa króla zaginęła najprawdopodobniej w 1793 r., kiedy w czasie rewolucji francuskiej doszło do profanacji królewskich grobów. Przez ponad 200 lat znajdowała się w rękach prywatnych kolekcjonerów. W ręce naukowców trafiła całkiem niedawno.
Badaniem głowy zajął się zespół specjalistów medycyny sądowej pod kierunkiem Philippe’a Charliera. Podobno głowa pierwszego Burbona zachowała się w idealnym stanie, z nietkniętym mózgiem. Henryk IV miał popsute zęby, zaćmę w prawym oku, a powyżej prawego nozdrza ciemne znamię, widoczne na niektórych portretach.
Naukowcy znaleźli ślady złamania szczęki – to pozostałości po nieudanym zamachu na króla w 1594 r. Badania metodą radiowęglową potwierdziły, że szczątki pochodzą z epoki Henryka IV, a rekonstrukcja wyglądu twarzy zgadza się z wizerunkami króla i z gipsowym odciskiem twarzy wykonanym po śmierci. Głowa władcy zostanie pogrzebana w bazylice w Saint-Denis
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Tomasz Rożek