Raport. Środowiska homoseksualne według precyzyjnego planu zmieniają opinię publiczną na świecie i w Polsce. Ich strategia jest jawna – w 1987 r. sformułował ją w piśmie dla gejów Marshall Kirk. Mówi o niej wstrząsający raport Fundacji Mamy i Taty „Przeciw wolności i demokracji”.
W Polsce homoseksualiści zakończyli z sukcesem na razie krok pierwszy strategii: znieczulili opinię publiczną. Zrobili to przez marsze uliczne, ujawnienie skłonności homoseksualnych przez celebrytów (m.in. Tomasz Raczek, Jacek Poniedziałek) i przez wprowadzenie postaci sympatycznych gejów i lesbijek do seriali („Klan”, „Na dobre i na złe”, „M jak miłość”, „Samo życie”, „Magda M.”, „Miasteczko”, „Pierwsza miłość”). „Takie właśnie mam ambicje, by oswoić widzów z tą tematyką” – tłumaczyła scenarzystka Ilona Łepkowska. Geje pozują też na ofiary, „żeby heteroseksualiści odruchowo byli skłonni przybrać rolę obrońcy” – stwierdzają autorzy raportu.
Homoseksualiści niszczą swoich przeciwników przez „zmieszanie z błotem”, jak pisał wprost Kirk. Robi się to przez pokazywanie w mediach bluzgających „homofobów”, którzy mają cechy budzące niechęć zwykłych ludzi. „Mogą to być zdjęcia skinheadów opowiadających o »pedałach«, których chętnie by pobili; księży lub dewotów śliniących się w nienawiści, tak że wyglądają zarazem komicznie i niezdrowo” – piszą autorzy raportu. Ostrzegają, że środowiska homoseksualne w Polsce przechodzą dziś do kroku drugiego: do walki o prawo do związków partnerskich. Jeśli im się uda, zażądają prawa do małżeństw i adopcji dzieci, zakazu dyskryminacji i krytyki postaw homoseksualnych.
Raport pokazuje, do czego to doprowadziło w krajach, gdzie takie prawo weszło w życie. W hiszpańskich szkołach zmusza się dzieci do czytania lektur „Ali Baba i 40 pedałów” oraz „Gejowski przewodnik bezpiecznego seksu”. W Wielkiej Brytanii 69-letni emeryt Harry Hammond wypisał na tabliczce hasło: „Jezus daje pokój, Jezus żyje, stop amoralności, stop homoseksualizmowi, stop lesbijstwu, Jezus jest Panem”. Został za to pobity, ale policja nie zatrzymała napastników, tylko emeryta.
W 2002 r. sąd w Wimborne ukarał go grzywną w wysokości 300 funtów oraz obciążył kosztami procesu (395 funtów) za szerzenie haseł obraźliwych względem osób znajdujących się w jego otoczeniu. Przez poglądy na homoseksualizm ludzie w Wielkiej Brytanii są wyrzucani z pracy. Sądy odrzucają ich skargi. W grudniu 2009 r. Sąd Apelacyjny Anglii i Walii napisał w szokującym werdykcie, że ochrona mniejszości seksualnych ma wyższą rangę niż prawo chrześcijan do zachowania ich przekonań. Raport jest dostępny na stronie www.mamaitata.org.pl
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Przemysław Kucharczak