Kiedy widziałem w TVN-ie wypowiedź młodego chłopca, który mówił, że w nowoczesnym społeczeństwie nie ma miejsca na takie pseudowartości jak naród, to mi ręce opadły.
Gdyby nie Dmowski, pod którego pomnik szli wczoraj ludzie z różnych środowisk, żeby złożyć kwiaty, ten chłopak mówiłby dzisiaj po rosyjsku albo niemiecku, zaś Polska byłaby odległym wspomnieniem, znanym jedynie z przekazów historycznych.
12 listopada 2010 w wywiadzie dla opolskiej „Gazety Wyborczej”
fot. Henryk Przondziono
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie