Wenecja. Nagrodę Złotego Lwa na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Wenecji otrzymał uważany za faworyta film „Somewhere” Sofii Coppoli.
To historia znudzonego szaleństwami i dostatnim życiem gwiazdora telewizyjnego, którego cały świat wywraca do góry nogami nagłe pojawienie się jego 11-letniej córki. Nagrodę Specjalną Jury odebrał Jerzy Skolimowski za międzynarodową koprodukcję „Essential killing”.
Bohaterem filmu jest schwytany przez CIA Afgańczyk, który trafił do jednej z tajnych baz amerykańskiego wywiadu, gdzie jest przesłuchiwany i torturowany. Nagrodę dla najlepszego aktora otrzymał również występujący w roli głównej w „Essentials killing” Vincento Gallo. W filmie aktor nie wypowiada ani jednego słowa.
Nasze kino nie cierpi na nadmiar międzynarodowych wyróżnień, dlatego cieszy nagroda na jednym z najważniejszych światowych festiwali. Tym bardziej że minęło już 17 lat od czasu, kiedy w Wenecji nagrodzono „Niebieskiego” Krzysztofa Kieślowskiego
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Edward Kabiesz/PAP