Gospodarka. Niemiecka gospodarka od pierwszych dni tego roku przyspiesza w bezprecedensowym tempie. W II kwartale tego roku Berlin odnotował wzrost na poziomie 2,2 proc. PKB. Wśród krajów starej Unii tak szybki wzrost gospodarczy jest ewenementem.
Dobra passa niemieckiej gospodarki powinna cieszyć także nas, Polaków. Berlin jest naszym największym partnerem gospodarczym. Gdy źle dzieje się w gospodarce największego państwa Unii, źle dzieje się wszędzie, a szczególnie nad Wisłą. Niemiecka gospodarka przyspiesza, bo słabe euro powoduje, że niemieckie produkty staniały na światowych rynkach.
Niemcy w pierwszej połowie tego roku sprzedały o 28,5 proc. więcej niż w tym samym okresie zeszłego roku. Tak szybkiego wzrostu eksportu nie było, odkąd Niemcy prowadzą statystyki.
Dla Polski lepiej byłoby, gdyby rozwój niemieckiej gospodarki zasadzał się na tzw. popycie wewnętrznym (czyli gdyby Niemcy więcej kupowali), ale i tak przynajmniej 3 proc. wartości niemieckiego eksportu stanowią polskie komponenty.
Wiceminister finansów Ludwik Kotecki podkreśla, że „koniunktura w niemieckim handlu zagranicznym jest jednym z powodów, dla którego polska gospodarka rosła w II kwartale w tempie 3,2 proc. PKB”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Tomasz Rożek