W połowie stycznia Haiti – zrujnowany kraj – nawiedził kolejny, tym razem naturalny, kataklizm. Zginęło ponad 220 tys. ludzi, ponad 300 tys. zostało rannych, a ponad milion straciło dach nad głową.
W marcu, na wielkiej międzynarodowej konferencji poświęconej odbudowie Haiti, światowi przywódcy prześcigali się w deklaracjach pomocy.
Do dzisiaj pomocy nie ma. Że korupcja i wysoka przestępczość? Że brak struktur państwowych? Że brak jasnej wizji rozwoju i strategii pomocy? To wszystko prawda.
Tyle tylko, że za zniszczenia Haiti odpowiada nie tylko trzęsienie ziemi, ale także prowadzona przez dziesięciolecia polityka wielkich mocarstw.
Dzisiejszy stan rzeczy staje się wymówką, by nie pomagać, dla tych, którzy przez długie lata rozkład Haiti tolerowali, a czasami nawet podsycali.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Tomasz Rożek (komentarz)