Kraków. Modlitwa za Ojczyznę, za ofiary katastrofy pod Smoleńskiem oraz o wyniesienie na ołtarze Jana Pawła II i za kapłanów.
Takie były główne intencje Mszy św. na Skałce podczas uroczystości ku czci św. Stanisława Biskupa i Męczennika w niedzielę 9 maja. Eucharystię zgodnie z wielowiekową tradycją poprzedziła procesja z katedry na Wawelu. Głównym celebransem był nowo mianowany metropolita gnieźnieński i prymas Polski – abp Józef Kowalczyk. Kazanie wygłosił abp Damian Zimoń, metropolita katowicki.
„Tragedia pod Smoleńskiem uświadomiła nam, że jedynie język Kościoła, język wiary jest wspólnym, zrozumiałym dla wszystkich Polaków sposobem komunikowania w obliczu śmierci” – podkreślił kaznodzieja. „Tylko ten język sprawdza się w trudnych sytuacjach i niesie nadzieję.
Dlaczego tak jest? Bo ten język wypływa z polskiej tożsamości narodowej, która w niezwykły sposób spaja kulturę z wiarą. I nie ma w tym nic groźnego dla niepodzielających chrześcijańskiego światopoglądu ani dla laickości państwa”.
Nawiązując do Dobrego Pasterza, metropolita katowicki zaznaczył, że „rodzice są przewodnikami duchowymi dla swoich dzieci, pracodawcy dla pracowników, nauczyciele dla uczniów, mający władzę dla podwładnych. Do każdego w jakimś zakresie odnosi się nakaz prowadzenia powierzonych sobie ludzi na wzór Jezusa – Dobrego Pasterza”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
(obraz) |
Fakty i opinie - tj/KAI