Od kilkunastu miesięcy śledzę z uwagą śmiałe poczynania łódzkiej diakonii. Poznaję ich – jak zapowiadał Jezus – po owocach.
W czasie bezalkoholowych zabaw w Bełchatowie i Łodzi wyspowiadało się w sumie ponad 460 osób. Po raz drugi akcja ewangelizacyjna rozpoczyna się zaskakująco. Ostatnio tłum łodzian ujrzał na chodnikach miasta setki graffiti: serce na celowniku. – To symbol upadłych serc – wyjaśniali po kilku dniach organizatorzy – logo naszej akcji: „Jesteś namierzony”.
Bóg namierza grzesznika. Nie po to, by go stłamsić, ale by go podnieść i przytulić. Tym razem o miłości Boga przypominają znaki drogowe. Gdy ks. Michał Misiak trafił w ubiegłym roku do parafii na blokowisku Radogoszcz, nie było w niej oazy.
Po dwóch miesiącach ewangelizowania pobliskich szkół modliły się w niej aż 82 osoby. Dzięki akcjom diakonii młodym w Łodzi oaza nie kojarzy się z dziewczynami w powyciąganych swetrach, ale z graffiti, pokazem mody i nowoczesną muzyką. Tak trzymać!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Marcin Jakimowicz (komentarz)