Niejednokrotnie pisałem w „Gościu”, że polska nauka boryka się z wieloma problemami. A głównym z nich bynajmniej nie są pieniądze. Do dziurawego wiadra można wodę lać bez końca.
Wydaje się, że dziury w polskiej nauce powoli są zatykane. Uchwalone przepisy idą w dobrym kierunku.
W końcu instytuty naukowe będą oceniane (a te najgorsze zamykane), w końcu będą dodatkowe środki dla młodych naukowców, w końcu o rozdziale pieniędzy będą decydowali sami naukowcy, a nie urzędnicy, w końcu ktoś będzie dbał o współpracę nauki z przemysłem, w końcu będą ogłaszane konkursy.
Takich „w końcu” jest wiele. I dobrze. Dziury w wiadrze nauki polskiej zaczynają być łatane. Tyle tylko że teraz wiadro jest puste. Wydaje mi się, że to moment, w którym powinno się dolać do niego wody.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Fakty i opinie - Tomasz Rożek (komentarz)